Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie tytułowe

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora

Azja, Korea Południowa, Koreańska Strefa Zdemilitaryzowana (DMZ) mar 26, 2023

W 1998 roku Chung Ju‑yung, ojciec‑założyciel koncernu Hyundai (co oznacza „współczesny” i – wbrew pozorom – wymawia się „hjonde”), zorganizował szeroko komentowaną w mediach akcję przekazania Korei Północnej 500 krów (według informacji podawanych przez grupę Hyundai nie dość, że było ich dwukrotnie więcej, to jeszcze maszerowały one na północ w towarzystwie daru kukurydzianego). Czy gest ten miał stanowić zadośćuczynienie ojczystej ziemi? Mówi się bowiem, że uciekający z północy w wieku osiemnastu lat Chung, posiadaną przez swego ojca krowę wykorzystał jako trampolinę (finansową), dzięki której wybił się z rodzinnej wioski Asan wprost do Seulu. Innym przykładem zaangażowania Chunga w zainicjowaną przez prezydenta Kima Dae‑junga „politykę słoneczna”, zmierzającą do północno‑południowego zbliżenia, było sfinansowanie północnokoreańskiej strefy przemysłowej w mieście Kaesong. Jeśli z przygranicznego obserwatorium Dora – obowiązkowego punktu wycieczek po Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej – widać jakiekolwiek wielkomiejskie zabudowania, to właśnie ona.

Słońce zaszło

Plany inwestycyjne spółki o wymownej nazwie Hyundai Asan pokrzyżował obserwowany na początku nowego tysiąclecia zwrot w polityce Stanów Zjednoczonych wymierzony przeciw Korei Północnej. Ostra reakcja Północy doprowadziła do ochłodzenia stosunków z Południem, choć sama strefa dogorywała jeszcze przez ponad dekadę od nowego rozdania w koreańsko‑amerykańskich stosunkach dyplomatycznych. Ostatecznego pogrzebania planów inwestycyjnych w Kaesongu nieoczekiwaną decyzją z 2016 roku dokonała niesławna prezydent Park Geun‑hye.

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 1

Na domiar złego w 2003 roku prokuratura z południa wpadła na trop łapówki w kwocie 186 milionów dolarów, którą spółka Hyundai Asan miała przekazać reżimowi Korei Północnej w zamian za organizację międzykoreańskiego szczytu. Motywacje do wzięcia udziału w spotkaniu, które zaowocowało korzystnymi z perspektywy Hyundaia (i chyba ogólnie całej Korei) ustaleniami, po stronie północnej miały być więc jedynie finansowe. Nie pomogły rozpaczliwie kreatywne tłumaczenia, definiujące łapówkę zapłatą za prawa do realizacji projektów inwestycyjnych.

„Polityka słoneczna” gasła więc w atmosferze skandalu zakrawającego wręcz o podważanie zasadności przyznania Kimowi Dae‑jungowi Pokojowej Nagrody Nobla. Chung nie dożył już tego zaćmienia słońca i – wobec jego zjednoczeniowych ambicji, chyba mogę to powiedzieć – na szczęście.

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 2
Wizerunek założyciela Hyundaia przekraczającego w krowim pochodzie 38. równoleżnik widnieje dziś w parku pamięci Imjingak.

Mania wielkości

To, co w dziedzinie antropogenicznej – poza drugoplanowym Kaesongiem – da się dostrzec z tarasu widokowego obserwatorium Dora – to para położonych po przeciwnych stronach newralgicznej granicy pokazowych wiosek, w obrębie których zaobserwowano rywalizację w dziedzinie posiadania flagi wyższej od sąsiada.

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 3
Gdy na Południu wzniesiono maszt sięgający niemal 100 metrów
Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 4
… północnokoreańska propaganda rozpędziła się tego stopnia, że jej 160-metrowa odpowiedź przez około trzech dekad dzierżyła miano światowego rekordu pobitego dopiero w 2010 roku.

Cudownie ocalałe dziecko

Plansze informacyjne w przestrzeni powitalnej nowoczesnego budynku obserwatorium Dora wyrażają nadzieje na dalsze kroki zmierzające ku północno‑południowemu zbliżeniu, powołując się na symboliczne nowe otwarcie w trójkącie: ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych – Donald Trump, ówczesny prezydent Republiki Korei – Moon Jae‑in oraz wieczny (?) przywódca Koreańskiej Republiki Ludowo‑Demokratycznej – Kim Dzong Un.

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 5

Niechaj dane mi będzie zauważyć zbieg historycznych okoliczności, bez którego najprawdopodobniej nie moglibyśmy mówić o Moon Jea‑inie jako o katalizatorze zmian w pankoreańskiej oraz koreańsko‑amerykańskiej optyce.

Pod koniec roku 1950, być może najbardziej krwawego spośród naznaczonych „wzajemną krzywdą jednego narodu” – Dongjoksangjan (jak mówi się tu o wojnie koreańskiej), gdy – wskutek naporu wspierających Północ sił chińskich – zapadła decyzja o ewakuacji przez port Heungnam do Busanu ONZ‑owskich wojsk i sprzętu, biorących udział w zbrojnej interwencji na półwyspie. Tydzień przypadający przed Bożym Narodzeniem miał szansę przynieść Amerykanom w miarę czyste sumienia przy świątecznych stołach – ponad 190 defensywnych rejsów doprowadziło do ocalenia około 100 tysięcy żołnierzy i tyluż samo cywili, którzy mieli nadzieję załapać się na wojskowy transport.

Na spokojny sen wigilijnej nocy zasłużył jednak przede wszystkim kapitan Leonard LaRue, dowódca ostatniej jednostki prowadzącej ewakuację. Wbrew rozkazom porzucił cały ładunek, na który składało się wyposażenie wojskowe, by zamiast niego – w ramach finalnego kursu – uratować grupę ponad czternastu tysięcy cywili

Niestety nie spał spokojnie – rozpoczęta 23 grudnia akcja trwała jeszcze kilka dni bardzo ryzykownej nawigacji po niewygodnym akwenie i przy braku uzbrojenia. Do historii przeszła jako największa pojedyncza operacja ewakuacji ludności drogą morską. Wśród ocalałych znaleźli się między innymi… rodzice prezydenta Moon Jae‑ina.

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 6
W ramach koreańskiego zbliżenia, 5 maja 2018 roku ujednolicono czas w obu Koreach. Może to mała rzecz, ale dość znacząca, ponieważ to Północ dostosowała wskazówki do Południa, do tamtej pory wyprzedzające ją o pół godziny.

Wioska mostu z drzwi

Widoczna z obserwatorium Dora wioska Panmunjom – punkt ciężkości strefy zdemilitaryzowanej oraz ewentualnych zalążków północno‑południowego dialogu odegrała symboliczną rolę nie tylko podczas negocjacji pokojowych z połowy XX wieku, lecz także w roku 1592, gdy stała się schronieniem dla uciekającego przed japońską inwazją dworu króla Seonjo. Niechętni władcy okoliczni mieszkańcy zdobyli się wówczas na budowlany gest dobrej woli, konstruując z drzwi prowizoryczny most, umożliwiający przeprawę przez rzekę Imjingang. 

Na pamiątkę tamtych wydarzeń miejsce to nazwano Neolmunli, czyli „Wioską mostu z drzwi”. Gdy w roku 1951 zasiadły tu pierwsze koreańsko‑chińsko‑amerykańskie pertraktacje, przemianowano je na Panmunjom, czyli „Miejsce drzwi z desek”, aby ułatwić jej zapis przy pomocy znaków chińskich.

Atrakcje w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ): Obserwatorium Dora - zdjęcie 7
W czasie mojej wycieczki do DMZ, północno‑południowe stosunki znajdowały się w fazie nuklearnego ochłodzenia, które niestety wydłużyło dystans obserwacyjny Panmunjomu do ogniskowej lunet z platformy widokowej obserwatorium Dora.
macbook

Szklanka do połowy… przejrzysta

Na platformie widokowej obserwatorium Dora nowoczesna technologia pozbawiła sensu istnienia lornetki i lunety z automatami wrzutowymi na monety. Precyzyjne kamery, przy pomocy dotykowych ekranów, umożliwiają śledzenie dowolnego kadru będącego w zasięgu wzroku, by – po odpowiednim przybliżeniu obrazu – przekonać użytkowników, że w Korei Północnej naprawdę żyją ludzie (choć ich warunki bytowe skrywa potiomkinowska mistyfikacja).

Moja pesymistyczna natura po dziś dzień epatuje rzecz jasna gorzkim żalem na samą myśl, że dotarcie do Panmunjomu z uwagi na ówczesną sytuację polityczną, było niemożliwe. Całkiem skutecznie zdusiła przy tym cichutki głosik optymizmu, próbujący nieśmiało przypomnieć, że – wedle przewodnickich legend – tylko jedna trzecia dni w roku zapewnia przejrzystość atmosferyczną umożliwiającą dostrzeżenie z obserwatorium Dora choćby czubka niegdyś najwyższego masztu flagowego świata.

Źródła

  • Jacoby M., Korea Południowa. Republika żywiołów, Wydawnictwo MUZA, Warszawa 2018
  • Korea Południowa. Zielony Przewodnik, Krawczyk A. (red.), Wydawnictwo Helion, Gliwice 2019
  • https://edition.cnn.com/2002/WORLD/asiapcf/east/02/19/koreas.dmz/
  • https://koreajoongangdaily.joins.com/2021/10/25/opinion/columns/Chung-Juyung-North-Korea-cattle/20211025092254083.html
  • https://nationalpost.com/news/world/panmunjom-the-eerie-village-where-north-and-south-korean-soldiers-stare-at-each-other-all-day
  • https://salon.com/1999/02/03/feature_115/