Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie tytułowe

Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi

Europa, Islandia, Rejkiawik sty 20, 2022

Choć typowe dla tutejszego lata, niezbyt bliskie dwudziestki naście stopni Celsjusza nie rozpieszcza Islandczyków, to jednak – podgrzane być może słynną energią geotermalną – islandzkie serduszka w takich okolicznościach przyrody chętne są na pikniki na najsłynniejszych trawnikach w Rejkiawiku zajmujących centralnie na planie miasta położony plac Austurvöllur. Opromienione słońcem zielone połacie nakrywają więc koce, a zimą wypadałoby, by robił to biały puch. Trafiłem jednak na wyjątkowo łagodny termicznie styczeń, dlatego tym razem – ani koców, ani śniegu.

Smok, orzeł, olbrzym i byk

Od południowej strony plac Austurvöllur ogranicza siedziba islandzkiej władzy ustawodawczej – budynek wzniesiony w 1881 roku, a więc jeszcze w czasach zależności od Danii. Co ciekawe, wciąż nie pozbawiono go duńskiej korony. Powiewająca na maszcie flaga zwiastuje toczącą się wewnątrz debatę, choć to chyba jednak zbyt szumne określenie, bowiem wielowiekowe tradycje obrad podtrzymywane są zazwyczaj przy udziale około jednej piątej spośród 63 posłów.

Powszechnie uważa się, że Islandii – nieuwikłanej na przestrzeni lat w żadne konflikty zbrojne – wystarczy opieka czterech mitycznych istot ukazanych na elewacji budynku parlamentu. Smok strzegący wschodniej części kraju, orzeł – doglądający północy, olbrzym – opiekujący się południem oraz byk – odpowiedzialny za zachód wspólnie formują nie tylko kwartet bezpieczeństwa narodowego, lecz także herb islandzki. Olbrzymia smoczo‑byczo‑orla opieka to nie byle co – świadomi jej potęgi islandczycy podarowali sobie konieczność powoływania armii narodowej. Na wyspie stacjonuje więc co najwyżej straż przybrzeżna oraz… Armia Zbawienia.

Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 1
Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 2
Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 3
Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 4
Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 1 Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 2 Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 3 Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 4

Marsz, marsz Jón Sigurðsson

Księga islandzkiej historii podpowiada, że piknikowa sielanka na Austurvöllurze ustępuje niekiedy miejsca protestacyjnej powadze – wówczas biwakowicze przypominają sobie, kto spogląda nań z pomnika ustawionego pośrodku placu. Ten dumny jegomość –  bohater narodowy, Jón Sigurðsson – w dużej mierze przyczynił się do islandzkiego uniezależnienia od Danii.

Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 5

To wszystko, co dziś jest standardem, na przełomie XIX i XX wieku trzeba było bowiem od duńskiej korony wyegzekwować. I tak w kalendarium drogi do niepodległości znalazła się konstytucja z 1874 roku czy utworzenie w 1904 roku własnych ministerstw, umożliwiających względnie samodzielne kontrolowanie islandzkiej kuwety czarnego piasku. W 1918 roku Islandia uzyskała praktycznie pełną niezależność przy założeniu zgodności z polityką zagraniczną Danii (na prawdziwą niepodległość pora przyszła jednak dopiero w 1944 roku).

Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 6
Wytyczona przez Jóna Sigurðssona ścieżka do niepodległości wybrukowana została bazaltowymi kolumnami. To charakterystyczny element islandzkiego krajobrazu, na który powołał się także projektant kościoła Hallgrímskirkja. Islandczycy zdają się mieć tym większą obsesję na punkcie kamiennych słupów, że tego typu rozwiązania przyrodnicze nie występują w Danii.

Islandzkie społeczeństwo obywatelskie

Współcześnie Islandczycy zabierają protestacyjny głos w wielu sprawach, których repertuar czyni ich kraj wyjątkowo postępowym. Jedne z największych na islandzkiej skali protesty wywołało niezadowolenie z sytuacji panującej w kraju w związku ze światowym kryzysem gospodarczym z 2008 roku. Zgromadzeni pod parlamentem Islandczycy nękali urzędników, hałasując narzędziami kuchennymi, co ochrzciło te wydarzenia mianem „Rewolucji Garnków i Patelni”.

Atrakcje w Rejkiawiku: Plac Austurvöllur i budynek parlamentu Alþingi - zdjęcie 7
Źródło: https://independent.co.uk/news/world/europe/iceland-s-pots-and-pans-revolution-lessons-from-a-nation-that-people-power-helped-to-emerge-from-its-2008-crisis-all-the-stronger-10351095.html.

Wiek XXI to jednak czas, w którym termin „społeczeństwo obywatelskie” zagościł już na ustach komentatorów ogólnoświatowej rzeczywistości. Cofnijmy się więc do wydarzeń z roku 1975. Wówczas, 24 października, kobiety na zaledwie jeden dzień oddały słynnego „fartucha”, by pokazać potencjalnym potomkom wikingów, jak wątłe są ich zdolności, gdy na kilka godzin spadnie na nich choćby konieczność opieki nad dziećmi

Podczas gdy feministyczny spacer paraliżował islandzką rzeczywistość, męskie zastępy szturmowały markety w poszukiwaniu zabijaczy czasu w postaci kredek czy kolorowanek oraz nienadwyrężających kulinarnych zdolności produktów spożywczych. 24 października został zapamiętany w inwentarzach wielu sklepów, jako dzień, w którym skończyły się parówki.

Ojczyzna współczesnego feminizmu

Protest z 1975 roku stał się jednym z czynników motywujących Vigdís Finnbogadóttir do ubiegania się o fotel prezydentki Islandii.  W 1980 roku wygrała ona wybory prezydenckie jako pierwsza kobieta na świecie, by sprawować urząd nieprzerwanie przez szesnaście lat. 

Weteranka prezydenckiego fotela do tego stopnia zakorzeniła się w islandzkiej świadomości, że – gdy w islandzkich wiadomościach telewizyjnych ogłoszono wybór Ronalda Reagana na prezydenta USA – pewien chłopiec miał wykrzyknąć do swej mamy: „On nie może być prezydentem, jest przecież mężczyzną!”.

Niedługo po zaprzysiężeniu Vigdís na prezydentkę Islandii, powstała pierwsza islandzka partia polityczna, tworzona wyłącznie przez kobiety. W samym tym zdarzeniu nie było już na owe czasy nic nadzwyczajnego, jednak fakt, iż w debiutanckich wyborach, do których przystąpiło nowe ugrupowanie, jego członkinie dostały się do parlamentu, stanowił już ewenement. 

Podobnym zaskoczeniem okazał się w 2009 roku wybór na premierkę Jóhanny Sigurðardóttir otwarcie deklarującej orientację homoseksualną. Był to pierwszy taki przypadek na świecie. I pomyśleć, że ta przydługa polityczna dygresja, a także cały postępowy islandzki parlamentaryzm, biorą swój początek w pogaduchach przy pewnym kamieniu określanym Skałą Prawa.

Więcej niż plac

Przyznaję, nieźle popłynąłem tą rzeką wątków pobocznych. Zaczęło się niewinnie – od poszukiwania informacji o centralnym rejkiawickim placu, po czym natrafiałem na coraz to kolejne islandzkie „top” i „naj” tak ciekawe, że aż żal byłoby o nich nie wspomnieć. Mam nadzieję, że wybaczycie mi przeistoczenie topograficznego posta w quasiballadę polityczną i, tak samo jak ja, nie będziecie umieli spojrzeć na plac Austurvöllur, jak na li tylko kilka równo przystrzyżonych trawników, lecz jako na miejsce, gdzie bije dziś serce islandzkiej tożsamości narodowej

Źródła

  • https://bbc.com/news/magazine-34602822
  • https://blogs.loc.gov/law/2022/03/kvennafridagurinn-the-day-icelandic-women-went-on-strike/
  • https://britannica.com/place/Iceland/Financial-boom-and-bust
  • https://britannica.com/topic/Althing
  • https://guidetoiceland.is/best-of-iceland/iceland-did-it-first-in-the-world
  • https://guidetoiceland.is/travel-iceland/drive/althingi-parliament
  • https://independent.co.uk/news/world/europe/iceland-s-pots-and-pans-revolution-lessons-from-a-nation-that-people-power-helped-to-emerge-from-its-2008-crisis-all-the-stronger-10351095.html
  • https://kvenrettindafelag.is/en/resources/womens-day-off/