Żeby przenieść się w czasie do rejkiawickich realiów z wieku XIX i XX, trzeba przenieść się spory kawałek od centrum islandzkiej stolicy. Około 7 kilometrów – to dystans, jaki w linii prostej dzieli plac Austurvöllur od wyjątkowego skansenu Árbær położonego na wschodnich rubieżach miasta.
Ocalić od zapomnienia
Wraz rozwojem Rejkiawiku w XX wieku, rosły też obawy, że pamięć o „starym mieście” niechybnie skończy na śmietniku historii. Naprzeciw im wyszła skierowana w 1942 roku do władz miejskich petycja o częściowe zakonserwowanie ówczesnego stanu faktycznego.
Czas oczekiwania na reakcję ratusza wynosił dwanaście lat. Po tym okresie powołano rejkiawickie archiwum, a w 1957 roku otwarto muzeum, które zadomowiło się na opuszczonej farmie Árbær. To miejsce stanowiące w latach swej świetności idealny przystanek dla osób podróżujący do i z Rejkiawiku.
Przesiedlenie domów
Pierwsze domostwo przeniesiono na teren funkcjonującego do połowy XX wieku gospodarstwa trzy lata po otwarciu muzeum, a już w kolejnym roku dołączył do niego budynek kościoła, który po przeprowadzce został konsekrowany i dzięki temu nadal zdolny jest do pełnienia funkcji sakralnych. Obecnie znajduje się tu blisko 30 budynków, w większości przetransportowanych z centrum Rejkiawiku, choć nie brakuje też architektonicznych pozostałości dawnej farmy, która przekazała muzeum „działkę budowlaną”.
Proces uskansenowiania bynajmniej nie zasługuje na aspekt dokonany. Jednym z nowszych „nabytków” muzeum jest pierwsza katolicka świątynia, jaka od czasów reformacji zajęła miejsce na islandzkiej ziemi. Przygotowane w Norwegii budowlane klocki Lego złożono w Rejkiawiku w 1897 roku. Wraz z wzniesieniem katolickiej katedry 32 lata później, straciły swoje zastosowanie i na ponad 7 dekad zamieniły się w… salę gimnastyczną. Od kropli potu uchroniło je dopiero przeniesienie do muzealnego inwentarza w 2004 roku.
Etapy skansenowego wtajemniczenia
Powitalna część skansenu wraz z budynkiem kasowo‑pamiątkarskim daje wyobrażenie na temat miejskiego trybu życia rodem z minionych wieków, natomiast dalsze podążanie ścieżką zwiedzania przenosi odwiedzających na islandzką prowincję wytyczoną charakterystycznymi chatami pokrytymi trawą.
Dopełnieniem podróży do przeszłości są codzienne wycieczki z przewodnikiem, a także wydarzenia kulturalno‑artystyczne, które jednak zajmują przede wszystkim letnie miesiące w kalendarzu.
Skansen top
Odnoszę wrażenie, że muzea typu skansenowego rozmnażają się na polskich ziemiach w tempie godnym afrykańskiego przyrostu naturalnego. Z tego powodu jestem zdania, że rejkiawicki skansen tym bardziej przypadnie do gustu polskiemu podniebieniu turystycznemu. Ba, różnorodne i rozległe skansenowe przedstawienia na wschodzie Rejkiawiku powinny zadowolić nawet najbardziej wymagających koneserów tego typu atrakcji.
Źródła
- https://icelandtravel.is/attractions/arbaer-museum/
- https://introducingiceland.com/arbaer-museum
- https://visitreykjavik.is/arbaer-open-air-museum