Co łączy ryft oceaniczny z ustrojem demokratycznym? Odpowiedź na to pytanie, niebędące wbrew pozorom wybitnie kanciastym klickbeitem, znajduje się w Parku Narodowym Þingvellir, jednej z atrakcji islandzkiego Złotego Kręgu, która niezbędne do zaistnienia w turystycznej świadomości pieczątki popularności zebrała już w przedbiegach.
Litosferyczne puzzle
Aby uzmysłowić wszem wobec powagę sytuacji, wypadałoby odwołać się – choćby pobieżnie – do teorii tektoniki płyt litosfery, zgodnie z którą skorupa ziemska nie jest tworem jednolitym, lecz składa się z oceaniczno‑kontynentalnych puzzli. Poszczególne elementy ziemskiej układanki, z uwagi na ruch magmy gotującej się w obrębie płaszcza Ziemi, wiercą się na powierzchni, co prowadzi do ich rozsuwania lub wręcz przeciwnie – zderzania.
Tam, gdzie płyty litosferyczne oddalają się od siebie, z ziemskich głębin wydostaje się magmowe wypełnienie, łatające powstającą szczelinę. Dzieje się to zazwyczaj pod osłoną oceanicznych kałuży. Co do zasady jest tak również w przypadku Grzbietu Śródatlantyckiego rozciągającego się południkowo między oboma biegunami na długości około szesnastu tysięcy kilometrów. Zasadę tę łamie właśnie Islandia, oferująca – obok Archipelagu Azorów oraz kilku mniejszych atlantyckich wysp – okazję do obserwacji grzbietu oceanicznego suchą nogą.
Cóż jednak sprawiło, że puszczająca na śródatlantyckim szwie skorupa ziemska wywindowała się ponad poziom morza akurat pomiędzy 63 a 66 stopniem szerokości geograficznej północnej? Choć próbuję przemawiać tutaj z piedestału teorii naukowej, nie wyjaśnia ona w pełni istnienia islandzkiej wyspy, do której powstania swoje trzy rozgrzane grosze dołożyła także największa na Atlantyku plama gorąca, czyli obszar szczególnej aktywności magmowej płaszcza Ziemi. Lokalizację tego typu tworów da się uzasadnić co najwyżej niepodważalnym argumentem „bo tak”.
Nieco bardziej konkretna jest natomiast stałość położenia tego podziemnego grilla, który – wraz z rozmieszczonym na podobnej zasadzie w innych częściach świata rodzeństwem – w przeciwieństwie do płyt litosfery, pozostaje nieruchomy. Dopiero nasunięcie się nań ryftu oceanicznego w ramach niespiesznej wędrówki kontynentów, doprowadziło jakieś 20‑25 milionów lat temu do powstania Islandii. I wciąż doprowadza, bowiem tworzące ją: Płyta Północnoatlantycka (na zachodzie) i Płyta Euroazjatycka (na wschodzie) konsekwentnie odsuwają się od siebie o około dwóch centymetrów rocznie, przyczyniając się do nieznacznego, acz konsekwentnego przyrostu Lebensraumu Islandczyków.
Na upartego (i na siłę dążącego do uzyskania stylistyczno‑opisowej atrakcyjności) Islandię można by porównać do stojącej na grzbiecie książki, której zewnętrzne warstwy – przednia i tylna okładka, a potem początkowe i końcowe kartki – stopniowo i równomiernie otwierają się na obie strony, formując nowy ląd. W tej wizualizacji okładka winna reprezentować najstarsze geologicznie – a więc najdalej na wschód i zachód wysunięte fragmenty wyspy, zaś środkowe stronice odzwierciedlają relatywnie młodsze obszary. Bez względu na wiek, swój początek biorą zaś one w grzbiecie książki, który aż się prosi porównać do Grzbietu Śródatlantyckiego.
Obrady pękniętego stołu
Wydaje się, że z powyższej paranaukowej przypowieści o powstaniu Islandii, bezproblemowo udałoby się wyłowić parę kilogramów argumentacyjnego mięsa, które przekonałoby międzynarodowych decydentów o słuszności unescowego patronatu nad opisywanym obszarem. A jednak w przyrodniczej sekcji Listy Światowego Dziedzictwa pod hasłem „Islandia” znajdują się tylko dwa obiekty, a żaden z nich nie leży choćby w pobliżu Parku Narodowego Þingvellir. Mimo tego zasłużył on na własną rubrykę w tym zaszczytnym spisie, lecz… po jego kulturalnej stronie. Okazuje się bowiem, że geologiczne top i naj spotyka się tutaj z cywilizacyjnym patosem. W tym miejscu przypomina się zaanonsowane we wstępie pytanie o związek między tektoniczną szczeliną i islandzkim społeczeństwem.
Rozwiązaniem zagadki nie jest bynajmniej wyjście mieszkańców wyspy z wnętrza Ziemi przez ryft oceaniczny… Pierwsi nieokazjonalni, lecz długoterminowi osadnicy pojawili się na Islandii w dziesiątym wieku, drogą morską. W gronie tym znaleźli się w dużej mierze wygnańcy i włóczędzy, którzy swój islandzki turnus zawdzięczali nieposłuszeństwu wobec norweskiego króla. Niespodziewanym skutkiem ubocznym ich buntu, ciągnącego za sobą konieczność funkcjonowania w odizolowanej od reszty świata rzeczywistości, okazało się uformowanie na nowej ziemi opozycyjnego wobec monarchii ustroju politycznego. Uciekłszy przed rządami jednego i chcąc uniknąć rządów nikogo, podjęli próbę utworzenia rządów wielu (a może nawet wszystkich?) i to tak, by nie stać się przy tym antyinspiracją do intensywnie eksploatowanego ostatnimi czasy w serialach motywu burzliwych narodzin społeczności.
W 930 roku odbyła się inauguracyjna narada przedstawicieli klanów zamieszkujących wyspę. Za miejsce spotkania posłużyła im pewna charakterystyczna szczelina w ziemi, o której rozwodzę się już dość długo, ale dopiero teraz przyszła pora na wyjaśnienie jej nazwy – Þingvellir oznacza Pola Parlamentu. Samą zaś rodzącą się wówczas instytucję określono mianem Alþingi.
Posiedzenie na Polach Parlamentu (a może ładniej brzmią: Pola Parlamentarne?) spotkało się z tak pochlebnym przyjęciem, że zaczęto organizować kolejne edycje obrad, którym nie przeszkodziło nawet przejęcie władzy na Islandii przez Norwegię – która raptem zainteresowała się bezludną niegdyś wyspą – a potem także Danię. Funkcjonowanie parlamentu zawieszono mocą dekretu duńskiego króla wyłącznie w latach 1799‑1844. Po tej krótkiej – w skali ponadtysiącletniej historii – przerwie, legendarny organ władzy zmienił siedzibę z nietypowego w kontekście funkcji ustawodawczej ryftu oceanicznego na znacznie bardziej spodziewany w tej roli budynek w Rejkiawiku.
Pomimo relokacji, serce islandzkiej państwowości wciąż bije tam, gdzie ziemia pęka na pół i to właśnie w tym historycznie naznaczonym miejscu, 17 czerwca 1944 roku – w rocznicę urodzin bohatera narodowego Jóna Sigurðssona, Islandczycy postanowili ogłosić swą niepodległość od zaatakowanej przez hitlerowców Danii. Wtedy też, na Skale Prawa (Lögberg) naród islandzki, niczym Mufasa, zagadnął Sveinna Björnssona, który wcześniej wystąpił na kartach historii jako adwokat pewnego wodospadu, tymi słowami: „to wszystko będzie Twoje”. Opis tych wydarzeń może rzecz jasna odbiegać od rzeczywistości, jako iż natchniony został nagłym przypływem tak zwanej weny. Pewny jest natomiast fakt wyboru wodospadziego rzecznika na prezydenta, który urząd swój godnie sprawował aż do śmierci w 1952 roku.
Najstarszy aktywny parlament świata
Westchnijmy teraz z patosem, gdyż mowa będzie o rzeczach wielkich – Alþingi to najstarszy wciąż obradujący parlament na świecie! Dołóżmy do tego jeszcze fakt, że do jego uformowania doprowadziła pogańska do tysięcznego roku Islandia i to w czasie, gdy chrześcijańska Europa wciąż taplała się w feudalnym sosie.
Park Narodowy Þingvellir, który w ramach Złotego Kręgu prezentowany bywa wycieczkom zorganizowanym na samym początku, potraktowałbym więc raczej jako zanurzoną w crème de la crème wisienkę na torcie, pod którego alegoryczną polewą skrywa się kolebka islandzkiej państwowości. Są tu unikalne w skali świata wybryki natury, jest też – ponownie: unikalny w skali świata – ładunek historyczny potężnego kalibru. To więc jasne, że musiał być tu także Następny Przystanek!
Źródła
- https://britannica.com/biography/Sveinn-Bjornsson
- https://britannica.com/topic/Althing
- https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/tektoniki-plyt-litosfery-teoria;3986072.html
- https://guidetoiceland.is/pl/wszystko-co-najlepsze-na-islandii/top-9-wycieczek-objazdowych
- https://guidetoiceland.is/travel-iceland/drive/althingi-parliament
- https://guidetoiceland.is/travel-iceland/drive/langjokull
- https://naszmalyswiat.pl/jak-powstala-islandia/
- https://rumbomundo.com/pl/jak-powstala-islandia/
- https://thingvellir.is/en/history-nature/history/national-celebrations/
- https://thingvellir.is/en/history-nature/history/the-law-rock/
- https://tour.is/news/what-is-the-golden-circle-in-iceland
- https://whc.unesco.org/en/list/&order=country