Walczymy z ostrym cieniem mgły – czyli Lienz, Heiligenblut i Großglockner Hochalpenstraße (dzień 6) wrzesień 2020
Hasta la vista, baby! – czyli Graz, Muzeum Arnolda Schwarzeneggera, wieża widokowa na szczycie Pyramidenkogel i Klagenfurt (dzień 3) wrzesień 2020
Nie wzięliśmy łyżki! – czyli Breitenbrunn, Wiener Neustadt, Park Krajobrazowy Hohe Wand i wąwóz Johannesbachklamm (dzień 2) wrzesień 2020
Źródło mocy czy piramidalne nieporozumienie? – czyli w poszukiwaniu litewskiej tożsamości religijnej wrzesień 2019
Hej ho, na spacer by się szło! – czyli co, gdyby ktoś chciał opuścić mury druskiennickiego sanatorium? wrzesień 2019